Tag: zdrowie

Tak, nadal przyjmuję leki

  Chociaż regularnie stawiam sobie za cel, że niedługo będę gotowa je odstawić. Jakby samo życie nie dostarczało mi wystarczającej ilości presji, dokładam sobie kolejną. Wyleczę się. Pozbędę się zaburzeń nastroju, lęków, problemów ze snem. Będę dawać radę sama. A później idę do lekarza, opowiadam, co u mnie i znów słyszę, że jeszcze…

Read More

Gdyby sen był tak prosty, jak jest przyjemny. O bezsenności

  Od blisko roku śpię całkiem dobrze. Wciąż trochę czuwam, zdarzają mi się nocne kołatania, budzi mnie Zelda mrucząca na mojej poduszce, albo G. udający przez sen zwierzęta. A jednak w porównaniu do wcześniejszych dwudziestu dziewięciu lat, jest naprawdę w porządku. Mała lekomanka Wyglądał jak Chuck Norris z metalową czarną dłonią najeżoną małymi…

Read More

Gdy ciało mówi dość

  W wieku dwudziestu pięciu lat zaczęłam się sypać, jakby zegar biologiczny zwariował. Gdyby nie korporacyjny pakiet medyczny, z którego już wtedy miałam przywiliej korzystać, nie robiłabym chyba nic innego, poza staniem w kolejkach do lekarza. Zaczęło się od perypetii z układem pokarmowym. Dostawałam różne leki, chodziłam od specjcalisty do specjalisty, od badania…

Read More

O co właściwie chodzi z tą normalizacją

  Jakiś czas temu obiecałam napisać o normalizacji tematu zdrowia i zaburzeń psychicznych. Później pomyślałam, że bardzo nie lubię słów normalny, nienormalny i że trochę się wkopałam. Co właściwie oznacza normalny? Normalny w odniesieniu do czego? Co jest normą, a co nie jest? Głowiłam się i głowiłam. Szukałam tej niby normalności i za…

Read More

O tym, że w jodze wcale nie chodzi o fancy asany

  Stanie na głowie, mostek, żuraw, szpagat i wyginam śmiało ciało. To są fancy asany (a asany to pozycje ciała przyjmowane podczas praktykowania jogi). W sam raz na Instagrama. Swego czasu, gdy joga zaczynała być u nas modna, kilkoro moich znajomych chwaliło się tam swoimi osiągnięciami: pies pod mostkiem, stanie na głowie na…

Read More

Dlaczego lubimy podpierać się nosem?

Jestem sfrustrowana. I jest mi smutno. Tym razem nie mam dla Was żadnych life hacków. Tym razem chcę się wyżalić. No i może usłyszeć, że macie podobnie. Sypiecie się czasami? Tak nagle, po prostu. Boli Was wszystko, nikt nie wie, co Wam dolega, a leki nie działają? Gdy kolejny lekarz mówi Wam, że…

Read More