Zdarza mi się też malować w paintcie. Ba! Ja nawet uważam, że jestem w tym całkiem dobra. I wiecie co jeszcze? W trakcie covidu zrobiłam reprodukcję. W paintcie, najzwyklejszą myszką, bez zaawansowanych narzędzi. Porwałam się na obraz „Materia” Siudmaka. Kojarzył mi sie bardzo ze mną w tamtym czasie. Opublikowałam go anonimowo na jednej z moich ulubionych stron na Facebooku: Malarstwo w Paintcie. Trochę lajków zebrałam, ale wrzucono mnie do kategorii „za dobre”. A na tej stronie nie jest ona komplementem. No cóż. Oto moja paintowa „Materia”.

Reprodukcja obrazu Materia: naga kobieta wykluwająca się z jajka